Ustawa koronawirusowa przewiduje dodatkowy zasiłek dla rodziców, którzy będą musieli zająć się swoimi dziećmi w razie zamknięcia przedszkola, żłobka czy szkoły. To jest ten sam zasiłek, który przysługuje w sytuacji zamknięcia tych instytucji z powodów innych niż epidemia. Ustawa zasiłkowa, ta, na podstawie której wypłacane są zasiłki opiekuńcze, chorobowe czy macierzyńskie, mówi o puli maksymalnie 60 dni w roku. Ustawa koronawirusowa daje dodatkowe 14 dni
w sytuacji, gdy instytucja zostanie zamknięta
z powodu zagrożenia koronawirusem. Jest to tej samej wysokości zasiłek, co chorobowy – czyli 80 proc. podstawy wymiaru Zasiłek podczas zamknięcia przedszkola czy szkoły
z powodu koronawirusa przysługuje tylko rodzicom dzieci, które mają nie więcej niż
8 lat. Jeżeli rodzic będzie sprawował opiekę nad dzieckiem, jednocześnie świadcząc pracę zdalnie, to zachowuje prawo do normalnego wynagrodzenia.Ustawa koronawirusowa daje pulę 14 dni, natomiast w sytuacji, gdy szkoły zostaną zamknięte na dłużej niż dwa tygodnie, zostaną zastosowane „zwykłe” przepisy. Mamy możliwość skorzystania z 60 dni ze zwykłej ustawy zasiłkowej. Jeśli epidemia będzie się nasilać, to ustawodawca może na to zareagować. Ponieważ dodatkowy zasiłek, o którym mówi ustawa koronawirusowa, może być wykorzystany w terminie 180 dni od daty wejścia ustawy. Potem ten przepis przestanie obowiązywać.
O kolejnych krokach, które mają pomóc w walce z koronawirusem, rząd ma informować na bieżąco.